top of page
  • Zdjęcie autoraMonika Gawinecka

Tina Fey o technice improwizacji "TAK i..."

Zaktualizowano: 16 lip 2022

Wyłuszczyłam sedno tej techniki kreatywnej o tutaj, wspomniałam o niej też w tym filmie, ale poczytajcie też poniżej co ma o niej do powiedzenia Tina Fey w książce "Bossypants".

Warto 👍 Ta technika improwizacji znana z desek teatralnych, jest bardzo uniwersalna i znajduje swoje zastosowanie zarówno w innych dziedzinach sztuki (np. właśnie w tańcu w parach) oraz w...biznesie (tak tak, dobrze usłyszeliście!).


Tinę możecie kojarzyć np. z serii parodii Sarah Palin w Saturday Night Life, serialu "30 Rock", w którym nie tylko występuje, ale też jest jego główną scenarzystką.


Książka nie została wydana w języku polskim, ale przetłumaczyłam dla Was kawałek, gdzie Tina pokazuje jak w praktyce działa technika "TAK i...". Fragment jest pod fotą 😀👇

Tina Fey o technice improwizacji
Od lewej: Tina Fey, Amy Poehler w odcinku SNL. Fota: NBC, Getty Images

"Pierwszą zasadą improwizacji jest ZGADZAĆ SIĘ. Zawsze zgadzam się i MÓWIĘ TAK. Kiedy improwizujesz, musisz zaakceptować to, co stworzył twój partner.

Więc jeśli improwizujemy, a ja mówię: "Stój, mam broń", a ty: "To nie jest broń. To twój palec. Celujesz we mnie palcem," nasza improwizowana scena właśnie totalnie się zatrzymała. Ale jeśli powiem: "Stój, mam broń!" a ty: "Broń, którą dałam ci na święta! Ty draniu!", to zaczynamy scenę, bo zgodziliśmy się, że mój palec jest w rzeczywistości świątecznym pistoletem.

Oczywiście, w prawdziwym życiu nie zawsze będziesz się zgadzał ze wszystkim, co wszyscy mówią. Ale zasada „TAK” przypomina o tym, że należy szanować to, co tworzą inni albo przynajmniej zacząć od otwartego umysłu. Zacznij od "TAK" i zobacz dokąd cię ono zaprowadzi.

Jako improwizatorka uważam za niezwykle denerwujące, gdy spotykam w życiu człowieka, którego pierwszą reakcją jest od razu "nie". "Nie, nie możemy tego zrobić." "Nie, tego nie ma w budżecie." "Nie, nie będę trzymał cię za rękę za dolara." Co to za beznadziejny sposób na życie?

Druga zasada improwizacji to nie tylko mówienie "tak", ale również "tak i...". Masz się zgodzić, a potem dodać coś własnego. Jeśli zacznę scenę od "O rany, ale tutaj jest gorąco", a ty powiesz tylko "Tak...", jesteśmy w pewnym sensie w martwym punkcie.

Ale jeśli powiem: "O rany, ale tutaj jest gorąco", a ty powiesz: "Czego się spodziewałaś? Jesteśmy w piekle." Albo jeśli powiem "O rany, ale tutaj jest gorąco", a ty powiesz, "Tak, to nie może być dobre dla figur woskowych". Albo gdy mówię "O rany, ale tutaj jest gorąco", a ty: "Mówiłem ci, że nie powinniśmy byli wczołgiwać się do pyska tego psa", no, to teraz już gdzieś idziemy.

Dla mnie „TAK i...” znaczy, brać czynny udział. To twój obowiązek, wnosić swój wkład. Zawsze upewnij się, że dodajesz coś nowego do dyskusji. Twoje pomysły są cenne.

Następną zasadą jest WYRAŻAJ SWOJE ZDANIE. To jest pozytywny sposób na powiedzenie "Nie zadawaj tylko cały czas pytań". Jeśli odgrywamy razem scenkę, a ja mówię, "Kim jesteś? Gdzie my jesteśmy? Co my tu robimy? Co jest w tym pudełku?" To wywiera presję na tobie, żebyś wymyślił wszystkie odpowiedzi. Innymi słowy: Niezależnie od problemu, bądź częścią rozwiązania. Nie siedź i nie zadawaj tylko pytań i nie wskazuj przeszkód. Wszyscy pracowaliśmy z tą osobą. Ta osoba to drań. Zazwyczaj jest to ta sama osoba w biurze, która mówi takie rzeczy jak: „W tym co jesz nie ma kalorii, jeżeli zjesz to na stojąco!" i "Czułem się zagrożony, kiedy Terry podniosła głos.” WYRAŻAJ SWOJE ZDANIE dotyczy również nas, kobiet: niech to co mówimy będzie stwierdzeniem, a nie przepraszającym pytaniem. Nikt nie chce iść do lekarza, który mówi: "Będę twoim chirurgiem?". "Jestem tu, żeby porozmawiać z tobą o twoim zabiegu?", "Byłam pierwsza na zajęciach na uniwersytecie Johns Hopkins, więc?" Wyrażaj pewność swoimi działaniami i tonem głosu. Zamiast mówić "Gdzie jesteśmy?", powiedz „No Drakula, jesteśmy w Hiszpanii". Okay, „No Drakula, jesteśmy w Hiszpanii" może wydawać ci się strasznym początkiem sceny, ale to prowadzi nas do najważniejszej zasady: NIE MA POMYŁEK, tylko okazje. Powiedzmy, że zaczynam scenę i twierdzę, że jestem policjantką jadącą na rowerze, ale Ty uważasz, że jestem chomikiem w karuzeli dla chomików i... wiesz co? Teraz jestem chomikiem w karuzeli dla chomików. Nie zamierzam zatrzymywać wszystkiego, żeby wyjaśnić, że tak naprawdę to miał być rower. Kto wie? Może skończę jako chomik policyjny, który siedzi na służbie w chomikowej karuzeli, bo byłam "za dużą wariatką" w terenie.

W improwizacji nie ma błędów, tylko piękne szczęśliwe przypadki. A przecież wiele z największych odkryć świata dokonało się przypadkowo. Spójrzcie na czekoladki Reese z masłem orzechowym albo Botox."

Bossypants, autorka: Tina Fey. Wydawnictwo: Reagan Arthur Books; 2011 rok




15 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page